Jak karnawał to musi być rozświetlenie, a w tym temacie muszę Wam pokazać dwa kompletnie różne produkty marki Clare Blanc. Jeden nieco bardziej stonowany, a drugi to torpeda <3
Puder Frosty Rose to prasowany rozświetlacz o delikatnym różowym kolorze Jeśli lubicie błyszczące róże to może wam spokojnie zastąpić róż lub możemy go używać właśnie jako rozświetlacza.
Jest nieco mokrawy w opakowaniu więc nie jest takim klasycznym prasowanym suchym produktem.
Jest niezwykle wydajny i ja do tej pory nie widzę w nim zbyt dużych ubytków, a często po niego sięgam.
Na policzku daje nam dość chłodny odcień, ale jest na tyle neutralny, że pasuje do wielu karnacji.
Efekt rozświetlenia jest bardzo ładny i zauważalny.
Opakowanie jest solidne, z lusterkiem i bez obaw możemy go nosić ze sobą w torebce.
Koszt to 129,90
Puder Magic Dust obecnie występuje w kilku kolorach- ja posiadam Warm Gold i jestem w nim zakochana.
Wszystkie sylwestrowe dekolty były nim rozświetlane i zachwytom nie było końca <3
Puder jest niesamowicie wydajny jak to sypkie minerały. Wygląda jak wymieszany brokat ze złotym pigmentem - coś dla typowych srok!
Ja jestem zakochana w tym produkcie i marzą mi się inne odcienie <3 Coś przepięknego!
Dla mnie odcień jest ciut za ciemny abym go mogła nosić jako rozświetlacz na policzku, ale dla ciemniejszej,opalonej karnacji jest przepiękny.
Cena 149,90
Jak możecie zobaczyć na powyższym zdjęciu oba mają zupełnie inne wykończenie i tonację.
Ta pozycja jest zdecydowanie warta uwagi szczególnie dla fanek błysku.
Tym postem rozpoczynam podsumowanie testowania produktów Clare Blanc więc szykujcie się na więcej recenzji w najbliższym czasie :) Przed Wami swatche róży i cieni, oraz recenzja podkładu.
Daj mi znać na co czekasz? Zapraszam Was na stronę marki gdzie możecie zobaczyć więcej perełek <3
CLARE BLANC