Estee Lauder Double Wear Light
Ideał do codziennego używania?
Ideał do codziennego używania?
O podkładzie Estee Lauder Double Wear pisałam jakiś czas temu i trafił on nawet do moich ulubieńców poprzedniego roku i z góry mogę powidzieć, że w ulubieńcach roku 2017 zapewne też się pojawi:) Jego brat Light również był w ulubieńcach, ale jakoś nie doczekał się recenzji na blogu więc dziś to zmienię.
Podład DW Light jest zdecydowanie wygodniejszy w użytkowaniu oraz jest bardziej higieniczny.
Opakowanie jest wygodne ponieważ jest to miękka tubka i podkład łatwo się wyciska.
Posiadam odcień 2.0 i jedyne do czego mogę się przyczepić to wybór kolorystyczny, który jest bardzo ubogi w porównaniu do klasycznego DW.
Odcienie tu są dość neutralne, ale typowo żółte osoby mogą mieć problem z doborem odcienia- nie radzę kupować w ciemno.
Podkład sam w sobie nie jest tak lejący jak jego poprzednik, ale również nie jest aż tak kryjący. To jest właśnie taka dzienna wersja podkładu, który da nam krycie, nieco bardziej kremową konsystencję, ale i trwałość ponieważ zastyga. Nie jest to aż tak mocno zastygający produkt, ale na codzień w zupełności wystarczy.
Bardzo lubię nakładać go mokrą gabeczką, a krycie możemy budować i uzyskać pełne krycie bez efektu maski.
Zdecydowanie polecam.
Po przypudrowaniu podkład świetnie przyjmuje wszelkie inne produkty typu bronzer, róż, rozświetlacz. Wszystko na nim wygląda bardzo ładnie.
Zobaczcie jakie krycie nim uzyskałam i jeśli szukacie czegoś trwałego, ale nie aż tak wyczuwalnego jak klasyczny DW to sprawdźcie ten produkt!
Jak Wam się podoba ten podkład? Ja już go prawie wykończyłąm i na pewno kupię kolejne opakowanie, bo lubię z nim pracować.
Podład DW Light jest zdecydowanie wygodniejszy w użytkowaniu oraz jest bardziej higieniczny.
Opakowanie jest wygodne ponieważ jest to miękka tubka i podkład łatwo się wyciska.
Posiadam odcień 2.0 i jedyne do czego mogę się przyczepić to wybór kolorystyczny, który jest bardzo ubogi w porównaniu do klasycznego DW.
Odcienie tu są dość neutralne, ale typowo żółte osoby mogą mieć problem z doborem odcienia- nie radzę kupować w ciemno.
Podkład sam w sobie nie jest tak lejący jak jego poprzednik, ale również nie jest aż tak kryjący. To jest właśnie taka dzienna wersja podkładu, który da nam krycie, nieco bardziej kremową konsystencję, ale i trwałość ponieważ zastyga. Nie jest to aż tak mocno zastygający produkt, ale na codzień w zupełności wystarczy.
Bardzo lubię nakładać go mokrą gabeczką, a krycie możemy budować i uzyskać pełne krycie bez efektu maski.
Zdecydowanie polecam.
Po przypudrowaniu podkład świetnie przyjmuje wszelkie inne produkty typu bronzer, róż, rozświetlacz. Wszystko na nim wygląda bardzo ładnie.
Zobaczcie jakie krycie nim uzyskałam i jeśli szukacie czegoś trwałego, ale nie aż tak wyczuwalnego jak klasyczny DW to sprawdźcie ten produkt!
Jak Wam się podoba ten podkład? Ja już go prawie wykończyłąm i na pewno kupię kolejne opakowanie, bo lubię z nim pracować.
29 komentarze
Rok temu na spotkaniu blogerek rozmawiałyśmy chwilę o trwałych podkładach i polecilas mi podstawowa wersje DW, ale on mi sie strasznie wazy. Słyszałam już od konsultantek w Douglasie, że to niemożliwe, a jednak :D myślisz, że ten byłby lepszy? Dalej poszukuje coś trwałego na ślub i nie wiem co wybrać...
OdpowiedzUsuńaz nie moge uwierzyc ze Ci się wazy, ile twarzy nim malowałam tak nigdy mi nic takiego nie odwalil:) a jak go nakładasz? ten jest delikatniejszy niz podstawowy dw i mniej zastyga.
UsuńGąbeczką Real Technique. A przypudrowuje Kryolanem. Wszyscy są zdziwieni :D i mówią, że to niemożliwe :) Zastanawiam się nad Dermablendem jeszcze :)
Usuńa sprobuj z jakims delikatniejszym pudrem, moze jakies mineraly? ja go przypudrowuje zwykle albo mineralami , labo w skrajnych przypadkach wklepuje anti shine, ale nie podoba mi sie efekt ...za sucho;)
UsuńJa mam bardzo tłusta skórę dodatkowo z ŁZS. Skóra strasznie mi się świeci.. ale będe próbować jeszcze z pudrem ryżowym, bo widze, że fajnie działa na różnych podkładach
UsuńEfekt genialny :)
OdpowiedzUsuńanoooo lubie go :) ale tak teraz patrze na te zdjecia i ze tez ja nie zauwaylam jakie mi sie zmarszczki zrobily pod oczami hehe ;P
UsuńKlasyczny DW jest rewelacyjny :) Miałam okazję stosować go kilka razy i byłam mega zadowolona! Planuję go sobie kupić, ale zaciekawiłaś mnie tą wersją i muszę się zastanowić, którą wybrać :))
OdpowiedzUsuńDw jest świetny to prawda :) ten jest nieco bardziej lepki i trzeba go przypudrować aby tego nie było czuć no i nie jest tak lejący jak DW klasyczny :) uwielbiam obaaa :)
UsuńWygląda przepięknie na skórze, bardzo naturalne wykończenie niczym druga skóra i świetne krycie. Muszę się nim zainteresować!
OdpowiedzUsuńzainteresuj sie, a najlepiej to wez probeczke w sephorze, bo nie kazdy sie z nim lubi ;)
UsuńBardzo ładnie wygląda na skórze :) Niestety mam niedobre wspomnienia z próbką clinique więc boję sie też podkładów Estee lauder bo to chyba ten sam koncern.
OdpowiedzUsuńtak to jest ten sam koncern,a co Ci sie stalo?
UsuńJa miałam jedynie klasyczny DW, ale niestety u mnie się nie sprawdzał i miałam także problem z doborem koloru :(
OdpowiedzUsuńno DW to jest ciężarek, tu trzeba dobrze dobrać pielęgnację, bazy itd- na codzień to wg mnie za ciężko choć znam takie osoby co go używają i świetnie się sprawdza :) ja na nim pracuję i pięknie wygląda dobrze rozprowadzony :)
UsuńW styczniu niestety sięgnął dna, ale na 100% do niego wrócę! Uwielbiałam go :)
OdpowiedzUsuńNo ja też już prawie go wykonczylam i na pewno kuię kolejny :)
UsuńPrzepięknie na Tobie wygląda! <3 Też go bardzo lubię / lubiłam. Zużyłam jedno opakowanie i nie kupiłam kolejnego tylko dlatego, że kocham testować podkładowe nowości :D
OdpowiedzUsuńaj no ja wiem, że Ty testujesz mnóstwo tego :) ja szukam ideałów do pracy :)
UsuńMiałam jedynie próbkę podkładu tej firmy, może kiedyś skuszę się na pełnowartościowy produkt. :-)
OdpowiedzUsuńpolecam zdecydowanie :)
Usuńw przyszlosci bardzo chcialabym go wyprobowac:)
OdpowiedzUsuńwez próbeczkę w sephorze najlepiej :)
UsuńPięknie wygląda też go używam ale nie jest moim ulubieńcem ostatnio kupiłam podkład Shiseido rozświetlający mocno kryjący zobaczymy czy się sprawdzi ;).A propo co to za róż bo pięknie wygląda ��
OdpowiedzUsuńi jak ten podkład?
Usuńa roz to Kobo z palety strobing <3
Jeszcze go do końca nie sprawdziłam jakby co to na pewno dam znać co i jak.Z podkładów które nie dawno kupiłam używałam Bobbi Brown i Make up for Ever nie lubię ich dosłownie raz się pomalowałam i u mnie się nie sprawdzają(muszę komuś je odsprzedać hehe).😊
UsuńNigdy nie miałam słynnego podkładu DW, ale trafiła mi się miniatura korektora z tej serii i szału niestety nie było :P Poza tym moja cera nie potrzebuje krycia ;)
OdpowiedzUsuńno to tylko sie cieszyc ze nie potrzebujesz :) o korektorze za wiele dobrego nie slyszalam ;)
UsuńCzęść! Chciałabym zapytać jakiego koloru używałas z klasycznego Double Wear? Pozdrawiam! :))
OdpowiedzUsuń