L’Oreal Color Riche 30-lecie

by - 20:35

Pomadki L'oreal niedawno obchodziły swoje 30-lecie. W związku z tym marka postanowiła nas rozpieścić i wysłała przepiękny zestaw 4 pomadek.
Dla mnie była to bardzo miła niespodzianka, bo był to mój pierwszy kontakt z tymi pomadkami. Czy udany?
Dzisiaj będzie sporo zdjęć więc usiądź na chwilkę i zrelaksuj się :)
Pomadki przyszły świetnie zapakowane i mam tu 4 różne odcienie.


Spersonalizowane pomadki skradły moje serce.
Mamy tu 4 kolory, ale różnią się one od siebie konsystencją jak i trwałością.
Najmniej trwała jest dla mnie pomadka o numerze 258 - brudny róż z lekkimi drobinami

Kolejna pomadka to piękny kremowy , lekko różowawy nudziak 378 , idealny odcień do używania na codzień.
Jak to kremowy odcień , trzyma się przyzwoicie, a nakłada się bajecznie.

Kolejne dwie są najbardziej trwałe. Nieco ciężej się nakładają niż poprzedniczka, ale nie są to takie tępe pomadki.
Mają bardzo mocny pigment i świetnie się utrzymują.
Oczywiśce przegrają wojnę z tłustym jedzeniem , ale poza tym trzymają się świetnie mimo, że nie są to typowe trwałe pomadki. Podczas noszenia sprawiają wrażenie lekko satynowych w kierunku matu.
Pierwsza...przepiękny nieco "plastikowy" róż 144


oraz mój totalny ulubieniec i faworyt! Przepiękna soczysta chłodnaa czerwień!
nr 330...cudowności !



Bardzo polubiłam się z tymi pomadkami i mam chęć na więcej odcieni tych satynowych...muszę się za nimi rozejrzeć, bo świetnie się noszą nie wysuszając ust!

A Wam, który odcień wpadł w oko? 

You May Also Like

0 komentarze

TAGI