Clarins Bronzing Duo 02 medium
Clarins Bronzing Duo to mineralny puder brązujący.
Posiadamy tu dwa odcienie : jaśniejszy( matowy) oraz ciemniejszy ( shimmmer ),ale oba w ciepłej tonacji.
Bronzer jest przepięknie wykonany i od razu czuć odrobinę luksusu :)
Puder jest w zamszowym etui dzięki czemu nie musimy się martwić , że się porysuje.
Wg producenta :
"Puder brązujący z filtrem SPF15 otula cerę ciepłymi barwami i nadaje jej naturalną opaleniznę. Jego formuła łączy pielęgnujące właściwości roślin i czystość minerałów dla jak najlepszej tolerancji. Harmonijnie skomponowane odcienie, jaśniejszy i ciemniejszy, dają możliwość eksperymentowania z makijażem w zależności od nastroju i okazji " ... i na tym mogłabym skończyć ten opis,bo mówi wszystko :)
Przy kilku pierwszych użyciach najpierw stosowałam jaśniejszą część do konturowania całej twarzy , a poźniej ciemniejszej aby nadać delikatny błysk policzkom i nic a nic nie było tego efektu widać.
Bronzer uwielbiam , bo chyba nie można zrobić sobie nim krzywdy.
Nakłada się go mało na pędzel , bo nie pyli więc efekt możemy stopniować.
Odkąd go mam to używam go codziennie , ubytku praktycznie nie widać .
Mały ulubieniec mi tu rośnie :)
Cena ok 114 zł
Do kupienia w Perfumeria Wiki
Zobaczcie to cudeńko z bliska .... nic dodać nic ująć !
Posiadamy tu dwa odcienie : jaśniejszy( matowy) oraz ciemniejszy ( shimmmer ),ale oba w ciepłej tonacji.
Bronzer jest przepięknie wykonany i od razu czuć odrobinę luksusu :)
Puder jest w zamszowym etui dzięki czemu nie musimy się martwić , że się porysuje.
Wg producenta :
"Puder brązujący z filtrem SPF15 otula cerę ciepłymi barwami i nadaje jej naturalną opaleniznę. Jego formuła łączy pielęgnujące właściwości roślin i czystość minerałów dla jak najlepszej tolerancji. Harmonijnie skomponowane odcienie, jaśniejszy i ciemniejszy, dają możliwość eksperymentowania z makijażem w zależności od nastroju i okazji " ... i na tym mogłabym skończyć ten opis,bo mówi wszystko :)
Przy kilku pierwszych użyciach najpierw stosowałam jaśniejszą część do konturowania całej twarzy , a poźniej ciemniejszej aby nadać delikatny błysk policzkom i nic a nic nie było tego efektu widać.
Bronzer uwielbiam , bo chyba nie można zrobić sobie nim krzywdy.
Nakłada się go mało na pędzel , bo nie pyli więc efekt możemy stopniować.
Odkąd go mam to używam go codziennie , ubytku praktycznie nie widać .
Mały ulubieniec mi tu rośnie :)
Cena ok 114 zł
Do kupienia w Perfumeria Wiki
Zobaczcie to cudeńko z bliska .... nic dodać nic ująć !
0 komentarze