Smok z uzyciem cieni Lily Lolo

by - 19:18

Cienie Lily Lolo należa do moich ulubionych cieni sypkich. Bardzo dobra pigmentacja , śliczne kolory oraz bardzo dobra trwałość przemwiają na ich korzyść jednak jeden kolor mnie przeraził . Długo się do niego zabierałam i stwierdziłam , że najlepszym sprawdzianem dla niego będzie Smokey eye, ale żeby nie było nudno zdecydowałam go rozcierać brązami . Do tego makijażu użyłam 4 cieni Lily Lolo : Witchypoo (czarny) , Black Sand ( KLIK) , Mudpie , oraz delikatnego cielistego cienia Cream Soda .

Jak widzicie pigmentacja jest świetna .
Bałam się tej czerni Witchypoo , bo jest to chyba najbardziej czarny cień jaki widziałam !! Od razu miałam przed oczami wizję policzków obsypanych na czarno , ale nic takiego się nie stało. Oczywiście cień delikatnie się osypał , ale nie bardziej niż jakieś cienie prasowane. Świetnie się " klei" do powieki na bazie i już cieńka warstwa wystarczy aby kolor był głęboko czarny. Nałożyłam czarny do załamania powieki a następnie zaczęłam rozcierać ku górze brązami .
Najpierw Black Sand , a później Mudpie , który jest świetnym delikatniejszym brązem ..idealnie się wpasował tu do roztarcia górnej granicy !
Cream Soda to cień , który możemy stosować na 2 sposoby. Klasycznie , jak cień , oraz jak korektor pod oczy . Świetnie się sprawdza w obu przypadkach. Ja użyłam go tu na łuk brwiowy , aby przejście było naturalne.

Serdecznie polecam Wam te cienie  , są warte każdej złotówki , bo ich wydajność jest ogromna !!

Pozostałe kosmetyki użyte do makijażu to :
Podkład EDM
Meteoryty Guerlain
Róż Lily Lolo Goddess
Błyszczyk Lily Lolo Clear
Tusz Manhattan Supersize


You May Also Like

0 komentarze

TAGI